Tupnąć nogą, wygarnąć, wykrzyczeć Panu Bogu swój żal czy niezrozumienie. Ilu z nas tak naprawdę zdarzyło modlić się tak dosadnie, z pełnią odwagi ? Okazuje się, że "klepanie" pacierzy, rytualna religijność nie są tym, co jest miłe Bogu. Bo On czeka na naszą szczerość i prawdziwe wyznania wypływające z głębi naszego "Ja". Na ten potężny dowód zaufania i wiary, który ostatecznie pozwoli Mu zamieszkać w naszym zbuntowanym, wątpiącym sercu. Zapraszamy na fragment kazania ś.p. ks. Piotra Pawlukiewicza.
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Polityka prywatności